• Tłumacz języka migowego
Rozpoznawanie zagrożeń Aleksandra Radlak

Pożary po grecku

18 Września 2023

W Grecji pożary lasów są powszechne, szczególnie w okresie letnim, kiedy panują upały, susze i silne wiatry. Sezon pożarowy trwa w Grecji od czerwca do września.

Pożar lasu na masywie górskim Parnita, na północ od Aten, 2007 r. fot. George Havlicek / Wikipedia (CC BY-SA 3.0)

 W tym czasie występują wysokie temperatury, przekraczające 30°C - a czasem, także w tym roku, nawet 40°C - oraz niskie opady deszczu, co powoduje suszę na obszarach leśnych i trawiastych. Warunki te sprzyjają prędkiemu rozprzestrzenianiu się ognia, zwłaszcza jeśli upałom towarzyszy wiatr. Nierzadko w grę wchodzi także czynnik ludzki: od niefrasobliwych turystów po deweloperów chętnych budować domy i hotele na spalonych terenach - to ostatnie ułatwione jest przez chaos legislacyjny.

 

 

 

Dotychczasowe pożary

W ostatnim dwudziestoleciu w Grecji wystąpiło wiele poważnych pożarów, a wśród nich:

  1.  Pożary na Półwyspie Peloponeskim w 2007 r. Najbardziej niszczycielskie i śmiercionośne pożary wybuchły 23 sierpnia, szybko się rozprzestrzeniły i wymknęły spod kontroli; ostatecznie ugaszono je na początku września. Dotknęły one głównie zachodni i południowy Peloponez, a także południową część wyspy Eubea. Infrastruktura uległa poważnemu uszkodzeniu. Niektóre zostały spowodowane czynnikami środowiskowymi, inne wzniecono celowo, między innymi aby obejść zakaz budowania na terenach leśnych. W sumie życie straciły 84 osoby, wśród nich kilku strażaków.
  2. Pożary lasów w 2009 r. Zaczęły się 21 sierpnia w Grammatiko, około 40 km na północny wschód od Aten, i szybko rozprzestrzeniły na przedmieścia, obejmując 14 miast w ciągu następnych trzech dni. Z obszaru ewakuowano 10 mieszkańców. Do ugaszenia pożaru wysłano około 600 strażaków i żołnierzy, 12 samolotów gaśniczych i dziewięć helikopterów. Powszechnie zaczęto wtedy zwracać uwagę na fakt, że tak tragiczna sytuacja może być skutkiem utracenia przez służbę leśną kontroli nad ochroną przeciwpożarową i gaszeniem pożarów lasów w 1998 r. (według ustawy 2612 z 1998 r. rolę tę przejęła straż pożarna; nie ustanowiono w tym zakresie skutecznej koordynacji pomiędzy służbą leśną a strażą pożarną), a także zawieszenia kar za samowolne niszczenie lasów i budowę na ich terenach. Krytkowano też rząd grecki za to, że wydaje około dziesięciu razy więcej na gaszenie pożarów niż na prewencję.
  3. Pożar lasu na wyspie Chios w 2012 r. Wybuchł 18 sierpnia, zagrażając bazie wojskowej w pobliżu Vessas. Do wieczora 20 sierpnia ewakuowano łącznie dziewięć wiosek, a zniszczeniu uległo 7000 ha lasów i pól uprawnych. Około 360 strażaków, żołnierzy i ochotników próbowało opanować i ugasić pożary przy pomocy samolotów, helikopterów i 50 pojazdów.
  4. Pożary lasów w 2018 r. Seria pożarów miała miejsce podczas europejskiej fali lipcowych upałów i rozpoczęła się na obszarach przybrzeżnych Attyki. Płomienie były tak intensywne, że uwięziły i spaliły ludzi w ich domach i samochodach - niektórych zaledwie kilka metrów od plaży. W śledztwie wykazano, że zaczęło się od zaprószenia ognia przez jednego z mieszkańców, a sytuację pogorszyły nielegalnie postawione budynki, słabo rozwinięta infrastruktura, zaniedbane linie energetyczne zwisające z drewnianych słupów, a także brak koordynacji działań poszczególnych służb. W wyniku pożarów we wsi Mati zginęły 104 osoby. Były to jedne z najbardziej śmiertelnych pożarów lasów w XXI w.
  5. Pożar na wyspie Eubea (dawniej Evia) w 2019 r. Pożar wybuchł w lipcu, wraz z silnym wiatrem przenosząc się szybko przez lasy, niekoszone nieużytki (również częsty problem w Grecji) i tereny wiejskie, zmuszając mieszkańców do ewakuacji. Ogień spowodował straty w drzewostanie i zniszczenie siedlisk dzikich zwierząt, a także zagrażał gospodarstwom rolnym i infrastrukturze. Ponownie obwiniano władze za powolną reakcję i słabą koordynację. Po tragicznych pożarach poprzedniego roku greckie siły ochrony ludności obiecały wysyłać ostrzeżenia do wszystkich obywateli w całym kraju 24 godz. na dobę, ale nie dostarczyły faktycznego ostrzeżenia o sytuacji awaryjnej, gdy wybuchł pożar.
  6. Pożary lasów w Grecji w 2021 r. Te wielokrotne pożary lasów zaczęły się w sierpniu, gdy Grecja doświadczyła najgorszej fali upałów od 1987 r. Temperatury sięgały 47,1°C. Zginęły trzy osoby, co najmniej 20 innych zostało rannych. Spaleniu uległy setki domów. Władze ewakuowały kilka wiosek i miasteczek. Pod względem obszaru były to najgorsze pożary w Grecji od czasu pożarów lasów w 2007 r. Pochłonęły 270 tys. ha. I tym razem do tak drastycznej skali pożaru przyczyniły się nie tylko czynniki naturalne, ale i seria podpaleń.

Tegoroczne pożary lasów nawiedziły Grecję w lipcu. Zginęło 28 osób, a ponad 75 zostało rannych. Na Rodos temperatury sięgały aż 45°C. Rannych zostało 74 strażaków. Tysiące ludzi musiało ewakuować się z zagrożonych terenów, często korzystając z łodzi lub promów. Prawie 20 tys. osób - głównie turystów - zostało zmuszonych do opuszczenia hoteli na Rodos, wyspie najbardziej dotkniętej pożarami, w ciągu jednego dnia. Operacja została opisana jako największa, jaką kiedykolwiek przeprowadzono w Grecji. Zginęły setki domowych i dzikich zwierząt, zniszczeniu uległa infrastruktura. Pożary spowodowały również zanieczyszczenie powietrza i wody, co może mieć długotrwałe konsekwencje dla zdrowia i ekosystemów.

 Problemy

Od czasu ustawy 2612/1998 r. za gaszenie pożarów lasów odpowiada w Grecji straż pożarna; wcześniej (od 1914 r.) była to straż leśna. Zawodowa grecka straż pożarna podlega Ministerstwu Ochrony Ludności. Obecnie posiada 1500 wozów strażackich, 800 pojazdów pomocniczych i 200 pojazdów specjalnych, 44 samoloty, 20 helikopterów (w tym 15 dzierżawionych) oraz 10 łodzi. Szczególnie co do samolotów uważa się tę liczbę za niewystarczającą. Ponadto w 1991 r. powołano ochotniczą straż pożarną. Stało się tak na mocy przepisów greckiej ustawy z 1951 r., z naciskiem na to, że ochotnicy mogą podejmować niepłatny wolontariat w zakresie gaszenia pożarów i ratownictwa, ale wyłącznie pod zwierzchnictwem i w ramach regulaminu krajowej zawodowej greckiej straży pożarnej. Ochotnicy przeszkoleni są przez akademię pożarniczą, gdzie uczą się wszyscy greccy strażacy, także zawodowi. Na zakończenie szkolenia otrzymują certyfikat i identyfikator strażaka ochotnika, jednolite w całym kraju. W 2011 r. grecki parlament na mocy ustawy nr 4029 uznał duże znaczenie wolontariatu w greckiej straży pożarnej. Dziś straż ochotnicza stanowi 15% wszystkich strażaków (strażaków ochotników jest około 4000) i - chociaż swoje siedziby ma w osobnych placówkach (w całym kraju jest ich 22) - to bierze udział we wszystkich akcjach ratowniczych u boku strażaków zawodowych.

Za mobilizację i koordynację podmiotów państwowych w momencie wystąpienia zdarzenia odpowiedzialny jest Sekretariat Generalny Ochrony Ludności - odpowiada za wydawanie odpowiednich przepisów i postanowień dotyczących ochrony przeciwpożarowej, informowanie i uświadamianie obywateli w kwestiach ochrony lasów przed pożarami, organizowanie patroli w razie potrzeby, monitorowanie lasów za pomocą środków naziemnych i powietrznych, rozdzielanie sił gaśniczych, współpracę z innymi władzami i agencjami i strzeżenie obszaru, w którym wybuchł pożar, w celu zapobiegania ponownym zapłonom. Ponadto sporządza mapy ryzyka pożarów lasów i zawiadomienia w sezonie pożarów oraz ma moc prawną do wydawania nakazów ewakuacji podczas klęski żywiołowej.  

Na przykładach z ostatnich dwóch dekad widać, że do powstawania greckich pożarów przyczyniają się nie tylko upały i przesuszona nieskoszona roślinność, ale także działalność człowieka. Część pożarów jest spowodowana podpaleniami terenów - na przykład w celu zniszczenia konkurencyjnych upraw. Inne przyczyny to nieostrożność podczas grillowania i palenia ognisk, a także uszkodzenia linii elektrycznych, które mogą wywołać iskrzenie podczas silnych wiatrów. Być może najpoważniejszym z czynników - a na pewno takim, który świadczy o rażących zaniedbaniach - są nieuczciwi deweloperzy, którzy podpalają lasy, aby budować na ich terenie osiedla lub hotele. Grecja długo była jedynym państwem w Unii Europejskiej, które nie prowadziło pełnego rejestru terenów leśnych. I choć w lesie oficjalnie nie można było budować, to kawałek lasu, który się spalił i nie było już na nim drzew, przestawał być lasem. A skoro nie był lasem, to aż prosił się o nowy hotel lub osiedle, zwłaszcza w atrakcyjnych lokalizacjach blisko plaż. Bez dokumentacji ciężko było wnioskować o ponowne zalesienie (zresztą poza ekologami chyba mało kto się tym interesował), a często ziemia była wręcz „do zagarnięcia”, szczególnie gdy w grę weszli skorumpowani urzędnicy.  

Również w przypadku tegorocznych pożarów podejrzewa się, że chęć pozyskania gruntów pod budowę była jedną z przyczyn celowych podpaleń. Warto mieć na uwadze, że według greckich specjalistów aż 667 miejsc zapłonęło tego lata przez zaniedbanie lub celowe podpalenie. Rząd planuje w związku z tym wprowadzić surowsze kary za podpalenia. Kara grzywny ma być zwiększona dziesięciokrotnie, zaś w przypadku poważnego zagrożenia dla życia ludzkiego lub środowiska może zostać wymierzona kara dożywotniego więzienia… A przynajmniej takie są zapowiedzi.

Grecki rząd pod unijną presją pracuje nad poprawą sytuacji: korzysta z systemu monitorowania opartego na europejskim systemie informacji o pożarach lasów EFFIS (który za pomocą danych satelitarnych, meteorologicznych i naziemnych śledzi i ocenia pożary leśne), aktualizuje mapy lasów i weryfikuje (teoretycznie) prawny status ziemi. Wciąż jednak panuje w tej kwestii chaos. Za tragiczne skutki pożarów w latach 1998, 2000, 2007 i 2021, a także tegorocznych, często uważa się ustawę nr 2612/1998 - tę samą, która odebrała należącym wówczas do Ministerstwa Rolnictwa służbom leśnym kompetencje w obszarze zapobiegania pożarom lasów i gaszenia ich, przekazując je w całości straży pożarnej. Jak mówi Antigone Karadonta, profesor leśnictwa na Uniwersytecie w Tesalii, dzisiaj w Grecji flota wozów strażackich ustawia się na głównych drogach i czeka, aż dotrze do nich ogień. Ponieważ pożar nie zostaje powstrzymany w początkowym stadium, osiąga tak wielką dynamikę, że nie można go już okiełznać, zwłaszcza jeśli na swojej drodze napotka hektary przesuszonych nieużytków i drewniane słupy, z których luźno zwisają kable, a także - niestety - mozaikę willi, hoteli i prywatnych domów budowanych bez zezwoleń na trudno dostępnych terenach. Należy zwrócić uwagę na fakt, że wydatki Grecji na ogólną ochronę przeciwpożarową na 1000 ha terenu niezurbanizowanego sięgają poniżej średniej wśród południowych krajów UE. Co prawda w okresie letnim na obszarach szczególnie narażonych na pożary rozmieszczone są dodatkowe jednostki straży pożarnej, wciąż brakuje jednak sprzętu, odpowiedniej koordynacji i przede wszystkim prewencji. Ponadto przez lata Grecja nie prowadziła systematycznych działań informacyjnych i edukacyjnych dotyczących wartości i funkcji lasów oraz związanych z nimi zagrożeń. Kilka inicjatyw mają na koncie jedynie organizacje pozarządowe, takie jak WWF Grecja, która organizuje warsztaty, seminaria i kampanie medialne na temat ochrony lasów i prewencji pożarowej. Obecnie zaś apeluje do rządu o podjęcie konstruktywnego dialogu ze wszystkimi zainteresowanymi stronami i opracowanie planu prewencji na najbliższe lata w obliczu kryzysu klimatycznego.

W tym roku po raz kolejny zwraca uwagę fakt, że przez wieloletni brak odpowiedniego sprzętu i odpowiednich zasobów ludzkich do gaszenia pożarów Grecja stale zmuszona jest do korzystania z pomocy międzynarodowej. Pomoc obejmuje zarówno personel, jak i dostawę sprzętu, pojazdów, helikopterów i środków gaśniczych. Unia Europejska wspiera Grecję przez Unijny Mechanizm Ochrony Ludności, który koordynuje pomoc krajową i zapewnia finansowanie transportu zasobów, a ponadto udostępnia satelitarne mapy pożarów za pośrednictwem systemu Copernicus monitorującego sytuację na bieżąco.

 Perspektywy

Po pożarze na wyspie Kythira w 2017 r., który pochłonął prawie 9% jej całkowitej powierzchni, greccy specjaliści podkreślali potrzebę wdrażania programów prewencyjnych (zwracając szczególną uwagę na usuwanie nadmieru materiałów organicznych i suchych roślin, które mogą służyć jako paliwo dla pożarów), a także tworzenia pasów przeciwpożarowych. Te ostatnie w Grecji istnieją, specjaliści podkreślają jednak, że są zbyt wąskie, jest ich niewiele, a przede wszystkim są niewystarczające, aby powstrzymać ognie lotne przenoszące pożar na dziesiątki kilometrów. W ostatnich latach Hellenic Society for the Protection of Nature (najstarsza narodowa ekologiczna organizacja pozarządowa w Grecji) połączyła siły z Institute of Mediterranean & Forest Ecosystems (Instytutem Ekosystemów Śródziemnomorskich i Leśnych) w projekcie mającym na celu poprawę zapobiegania pożarom poprzez mobilizację i współpracę ludności. W jego ramach przeprowadzono szczegółową analizę statystyk pożarów na wyspie, opracowano mapę paliw leśnych i planowanie prewencji dla wybranych osiedli na podstawie modelowania pożarów i oceny podatności na ogień 610 budynków. Nacisk położono na informowanie mieszkańców, w tym uczniów, przez wykłady i warsztaty, jak zapobiegać pożarom lasów i przygotować się na takie zdarzenie. Choć przedsięwzięcie z pewnością może okazać się skuteczne na lokalną skalę, to w Grecji wciąż nie ma stabilnych programów wspierających zrównoważone zarządzanie lasami i zwiększanie ich odporności na upały i ludzką niefrasobliwość.

Pożar lasu na masywie górskim Parnita, na północ od Aten, 2007 r. fot. George Havlicek / Wikipedia (CC BY-SA 3.0)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Raport komisji Goldammera, powołanej w 2018 r. przez premiera Grecji, przedstawia zalecenia dotyczące poprawy systemu zarządzania ryzykiem w kraju. Raport ten podkreśla, że Grecja stoi w obliczu rosnącego zagrożenia pożarowego z powodu zmian klimatu, degradacji lasów, niewystarczającej prewencji i edukacji, a także braku skutecznej koordynacji między instytucjami i służbami odpowiedzialnymi za ochronę lasów i ludności. Proponuje on jednocześnie serię działań, do których należą:

  • wzmocnienie roli leśnictwa w zapobieganiu i zwalczaniu pożarów lasów,
  • utworzenie jednolitego systemu informacyjnego i komunikacyjnego dla wszystkich zaangażowanych stron,
  • zwiększenie zdolności operacyjnych i technicznych straży pożarnej,
  • wdrażanie planów zarządzania ryzykiem pożarowym na poziomie lokalnym i regionalnym,
  • promowanie współpracy międzynarodowej i regionalnej w zakresie zwalczania pożarów.

Na uwagę zasługuje program RAPCA, realizowany od 2009 r. przez rząd regionalny Andaluzji we współpracy z rolnikami i organizacjami pozarządowymi. Mógłby okazać się przydatny także w Grecji, której nieobca jest hodowla zwierząt. Polega on na wypasaniu zwierząt hodowlanych na terenach potencjalnie łatwopalnych, co pozwala na utrzymanie niskiego poziomu biomasy i zmniejszenie ryzyka pożaru. W ramach programu 220 lokalnych pasterzy pomaga utrzymać niski poziom biomasy na prawie 6000 ha terenów w lasach publicznych.

Nie należy się jednak oszukiwać. Żadna liczba kóz i owiec nie pomoże na szerszą skalę, jeśli Grecja nie zainwestuje w straż pożarną (oraz w koordynację jej działań z leśnikami) i nie poradzi sobie z problemem nielegalnego budownictwa, zaniedbanych linii energetycznych, uszkodzonej lub wybrakowanej infrastruktury i - przede wszystkim - z celowymi podpaleniami.

 

 Literatura dostępna u autorki

 

 

Aleksandra Radlak Aleksandra Radlak

Aleksandra Radlak jest tłumaczką z angielskiego i rosyjskiego oraz autorką m.in. powieści, opowiadań i felietonów

do góry