• Tłumacz języka migowego
Ratownictwo i ochrona ludności

Rak – choroba zawodowa

25 Marca 2016

Wyobraź sobie czterech strażaków: Kanadyjczyka, Amerykanina, Australijczyka i Polaka...Rak - choroba zawodowa

Każdy z nich ma dwudziestoletnie doświadczenie w służbie w jednym z dużych miast. Wszyscy cieszą się dobrym zdrowiem, a w ich rodzinach nie odnotowywano wcześniej zachorowań na raka. Mają po 45 lat i rodzinę na utrzymaniu. A teraz wyobraź sobie, że każdy z nich zachorował na nowotwór. W Australii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych rak może zostać uznany za chorobę zawodową. Strażacy dostaną odszkodowanie i inne wsparcie, tak jakby ulegli wypadkowi na służbie. Odpowiednią pomoc otrzymają również ich rodziny. Strażak z Polski, może jedynie liczyć na wypłatę odszkodowania zgodnie z warunkami swojego ubezpieczenia. To niedopuszczalne!

Nowotwór jako choroba zawodowa

Powiązanie choroby nowotworowej ze specyfiką służby pożarniczej to temat jednej z najgorętszych dyskusji w obszarze strażackiego BHP na całym świecie. Statystyki są alarmujące - rak to obecnie główny zabójca w tym zawodzie. Wiele zachorowań związanych jest z czynnikami służby. I nie chodzi tu o jeden pożar, ale o efekty setek pożarów, z którymi zetkniemy się w trakcie służby. Podczas każdego z nich narażeni jesteśmy na śmiercionośne czynniki rakotwórcze, a im dłużej to narażenie trwa, tym większe ryzyko, że kiedyś zdiagnozowany zostanie u nas nowotwór. Niebezpieczeństwo rośnie, zaś nasze możliwości uniknięcia ekspozycji na te czynniki są minimalne.

Pożary stanowią dziś większe zagrożenie dla zdrowia strażaka niż jeszcze dziesięć lat temu, a wynika to z coraz intensywniejszego wykorzystania tworzyw sztucznych, również w branży materiałów budowlanych -  klejone konstrukcje kompozytowe z tworzyw sztucznych wypierają drewniane.   

W 2008 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) zajęły się badaniem związku między służbą pożarniczą a narażeniem na nowotwory. Wykazały one niewiarygodną liczbę czynników rakotwórczych obecnych w prawie każdym pożarze, to m.in. benzen, furany, dioksyny, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (PAH), formaldehyd i ponad tuzin innych znanych kancerogenów.

Niebezpieczne substancje dostają się do naszego ciała trzema drogami: przez układ pokarmowy, oddechowy i przez skórę. Niezależnie od tego, jak dokładnie umyjemy się po pożarze, i tak będziemy narażeni na kancerogeny podczas zakładania i zdejmowania środków ochrony indywidualnej i innego sprzętu. Dokładnie tak samo, jak w trakcie pożaru, będziemy je pochłaniali na trzy sposoby. Mimo rozwoju technologicznego aparatów ODO i umundurowania, czynniki rakotwórcze nadal mają kontakt z naszym ciałem i jego organami. 

Ubranie bojowe zostało tak zaprojektowane, aby przez krótki czas chronić nas przed temperaturą otoczenia dochodzącą do 500°C. Problem w tym, że musi ono zapewnić odprowadzenie ciepła z organizmu, a skoro może oddychać, to także przepuszcza czynniki rakotwórcze do naszej skóry. Warto podkreślić, że podczas pożaru wzrasta temperatura naszej skóry, wraz z nią zwiększa się jej zdolność pochłaniania, a tym samym narażenie na substancje niebezpieczne.

W ostatnim czasie ukazały się wyniki czterech ważnych badań dotyczących strażaków: nordyckie [1], koreańskie [2], amerykańskie [3] - przeprowadzone przez Narodowy Instytut Bezpieczeństwa i Higieny Pracy (NIOSH), a także australijskie - opracowane przez Uniwersytet Monash [4]. Każde z nich potwierdza zależność między profesją strażaka a zachorowaniem na raka.

Warto mieć świadomość, że statystyki dotyczące chorób nowotworowych nie ujmują faktu, iż strażacy na starcie swojej kariery mają zasadniczo lepszy stan zdrowia niż ogół populacji. W tym zawodzie poszukuje się bowiem tylko najzdrowszych i najsprawniejszych kandydatów. Osoby nowo przyjęte do służby powinny mieć o 20-30% mniejsze ryzyko zachorowania na raka niż ogół populacji. Tymczasem udowodniono, że po kilku latach służby liczba chorych na raka wzrasta wśród strażaków ponaddwukrotnie w porównaniu do ogółu ludności.

Ustawodawstwo

W USA, Australii i Kanadzie strażacy wspierani są przez prawodawstwo. Wykazuje ono powiązanie między służbą pożarniczą a nowotworem jako jej rezultatem. Rak rozumiany jest w tym kontekście jako choroba zawodowa nabyta w trakcie służby funkcjonariusza, zatem prawo umożliwia przyznanie odszkodowania strażakowi i jego rodzinie. 

Poniżej fragmenty zapisów ustawodawstwa w prowincji Manitoba (Kanada), które stały się szablonem wykorzystywanym na całym świecie przy tworzeniu prawa w zakresie odszkodowań dla strażaków dotkniętych chorobą nowotworową:
USTAWA WS. ODSZKODOWAŃ STRAŻAKÓW Prowincja Manitoba
JEJ WYSOKOŚĆ, za radą i zgodą Zgromadzenia Legislacyjnego Manitoby, przyjmuje:

Definicje

4(5.1) "Strażak zatrudniony w pełnym wymiarze czasu" oznacza funkcjonariusza jednostki straży pożarnej, służącego w pełnym wymiarze czasu; (« pompier à temps plein »)

"strażak zatrudniony w niepełnym wymiarze czasu" oznacza funkcjonariusza jednostki straży pożarnej, w tym strażaka-ochotnika i strażaka zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu, będącego członkiem jednostki straży pożarnej (« pompier à temps partiel »)

Domniemanie nowotworu wśród strażaków

4(5.2) Jeżeli u pracownika, który jest lub był strażakiem zatrudnionym w pełnym wymiarze czasu, zdiagnozowane zostaną:

  • (a) pierwotny rak mózgu;
  • (b) pierwotny rak pęcherza;
  • (c) pierwotny rak nerek;
  • (d) pierwotny chłoniak nieziarniczy;
  • (e) pierwotna białaczka;
  • (f) pierwotny rak jelita grubego;
  • (g) pierwotny rak moczowodu; lub
  • (h) pierwotny rak płuc;

domniemuje się, że schorzenie ma charakter choroby zawodowej, której dominującą przyczyną jest zatrudnienie w charakterze strażaka, chyba że udowodnione zostanie inaczej.

Zastosowanie domniemania nowotworu

4(5.3) Domniemanie opisane w podsekcji (5.2) odnosi się do pracownika:

  • (a) który zatrudniony był jako strażak w pełnym lub niepełnym wymiarze czasu pracy przez minimalny okres określony w rozporządzeniu gubernatora-porucznika prowincji; i
  • (b) który był regularnie narażony na zagrożenia występujące na miejscu pożarów innych niż pożary lasu, w trakcie całego okresu zatrudnienia.

Dodatkowe wymagania w zakresie raka płuc

4(5.4) Poza wymaganiami wskazanymi w podsekcji (5.3), domniemanie w przypadku pierwotnego raka płuc ma zastosowanie w odniesieniu do pracownika, który był niepalący bezpośrednio przed dniem wypadku przez minimalny okres wskazany w rozporządzeniu gubernatora-porucznika prowincji.

Zakres czasowy domniemania nowotworu

4(5.5) Domniemanie opisane w podsekcji (5.2) odnosi się do wypadków, które dotknęły:

  • (a) strażaków zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu w dniu 1 stycznia 1992 roku lub później; albo
  • (b) strażaków zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu w dniu wejścia przepisów tej podsekcji w życie lub później

Domniemanie choroby serca wśród strażaków

4(5.6) Jeżeli pracownik zatrudniony jako strażak w pełnym lub niepełnym wymiarze czasu dozna choroby serca w ciągu 24 godzin po akcji, domniemuje się, że schorzenie ma charakter choroby zawodowej, którego dominującą przyczyną jest zatrudnienie w charakterze strażaka, chyba że udowodnione zostanie inaczej.

Rozporządzenia

4(5.7) Gubernator-porucznik prowincji może wydać rozporządzenia:

  • (a) określające minimalny okres zatrudnienia na potrzeby podsekcji (5.3), który może być:
  • (i) zróżnicowany dla różnych chorób opisanych w podsekcji (5.2), oraz (ii) zróżnicowany dla strażaków zatrudnionych w pełnym i niepełnym wymiarze czasu pracy,
  • (b) określające minimalny okres, w czasie którego pracownik musi być niepalący, na potrzeby podsekcji (5.4).

W niektórych prowincjach Kanady i Australii ustawodawstwo odnosi się do 14 rodzajów nowotworu: mózgu, pęcherza, nerek, białaczki, chłoniaka nieziarniczego, skóry, okrężnicy/odbytnicy, moczowodu, płuc, jąder, szpiczaka mnogiego, prostaty, przełyku i piersi. Nie stanowi więc, że każdy zdiagnozowany u strażaka nowotwór jest powiązany z wykonywanym przez niego zawodem. Wskazuje typy nowotworów, których związek ze służbą pożarniczą został potwierdzony naukowo. Strażak musi ponadto przepracować określony czas, by obejmowały go ustawowe przywileje. W przypadku np. raka mózgu musi to być co najmniej 10 lat.

Warto podkreślić, że legislacja zwalnia strażaka z obowiązku udowodnienia, że choroba ma charakter zawodowy. Przy obecnym stanie wiedzy na temat przyczyn powstania nowotworów wykazanie, że kariera strażaka nie miała wpływu na jego chorobę, byłoby prawie niemożliwe.

Takie rozwiązania prawne przynoszą kilka korzyści. Po pierwsze pomagają w edukowaniu strażaków i całej administracji pożarniczej w zakresie zagrożeń zawodowych i sposobów ich ograniczania. Po drugie uzmysławiają pracodawcom, że w ich interesie leży wydawanie środków na ograniczanie narażenia strażaków na czynniki rakotwórcze, czyli zapewnienie zdrowego środowiska pracy. Po trzecie - pozwalają szybko udzielić wsparcia strażakom, u których zdiagnozowano raka. Cały wysiłek mogą skupić na walce z chorobą, unikają lęku o stabilność finansową swoich rodzin.

Analizując porządki prawne na całym świecie, dostrzegłem, że w prawie każdym kraju wypłacenie zadośćuczynienia strażakom za podwyższone ryzyko zachorowania na nowotwór rozbija się o brak funduszy na ten cel. W wielu krajach udało się wprowadzić pozytywne przeobrażenia. Wymagało to uzmysłowienia pracodawcom potrzeby i sensowności tych zmian, a obywatelom -  uświadomienia, że profesja strażaka wiąże się z określonymi zagrożeniami, a to wymaga nakładów na profilaktykę, leczenie i odszkodowania.

Nie zajmiemy się walką z nowotworami wśród strażaków na poważnie, jeśli wcześniej nie przyznamy, że są oni grupą zawodową szczególne narażoną na utratę zdrowia, w tym ryzyko zachorowania na nowotwór. To potwierdzone naukowo niebezpieczeństwo jest stałym elementem naszej służby i powinno zostać dostrzeżone tak w Polsce, jak i na całym świecie.

Odszkodowanie dla strażaka w Kanadzie - studium przypadku

Niełatwo porównywać systemy odszkodowań pracowniczych funkcjonujące w różnych krajach. Przedstawię przykład z życia wzięty. To historia strażaka, którego dobrze znałem, a którego na potrzeby artykułu nazwę Smithem.

Strażak Smith służył w jednostce straży pożarnej w Winnipeg - stolicy kanadyjskiej prowincji Manitoba. Rząd tej prowincji przyjął ustawodawstwo potwierdzające związek między profesją strażaka a pewnymi rodzajami nowotworów. W wieku 40 lat, po 18 latach służby, u Smitha zdiagnozowano raka mózgu, uznawanego za chorobę zawodową. Smith miał żonę i troje dzieci, w wieku 8, 10 i 14 lat. Dzień po złożeniu wniosku w sprawie rekompensaty komisja odszkodowawcza zażądała od Smitha opinii lekarza i pisma od komendanta jego jednostki, potwierdzającego staż służby przekraczający 10 lat (minimalny okres zatrudnienia przy ubieganiu się o odszkodowanie z tytułu zachorowania na raka mózgu). Po 21 dniach od diagnozy choroba Smitha została uznana za wypadek przy pracy. Wszystkie koszty opieki medycznej zostały pokryte przez rząd. Smith został odsunięty od służby, by móc skoncentrować się na walce z chorobą. Przez cały ten czas zachował jednak prawo do wynagrodzenia. Niestety, nowotwór postępował, a Smith zmarł 11 miesięcy później.

Ponieważ zgon uznano za śmierć na służbie, jego rodzinie przyznano pomoc finansową (w dolarach kanadyjskich):

  • 12 tys. na pokrycie kosztów pogrzebu,
  • 80 tys. świadczenia z tytułu śmierci,
  • 460 tys. jako ryczałt stanowiący 5-letnią wartość pensji strażaka,
  • 420 renty miesięcznie dla każdego z trojga dzieci do chwili osiągnięcia przez nie 18. roku życia (łącznie nieprzekraczających jednak 1500 miesięcznie),

Do tego trzeba jeszcze doliczyć pokrycie kosztów edukacji wyższej dzieciom zmarłych strażaków, zapewniane przez związek zawodowy.

Historia strażaka Smitha jest tragiczna. Jak jednak przyznał przed śmiercią, świadomość, że jego rodzina nie pozostanie bez wsparcia finansowego po jego odejściu, była dla niego bardzo ważna.

Alex Forrest

jest oficerem z 27-letnim stażem, służącym w straży pożarnej kanadyjskiego miasta Winnipeg. Pracuje również jako prawnik i propaguje bezpieczeństwo i higienę pracy. Jest autorem wielu artykułów dla branży pożarniczej na całym świecie. Doradza zespołom eksperckim zajmującym się przypadkami zachorowań na nowotwory wśród strażaków. Współautor książki „Health Risks and Fair Compensation in the Fire Service” („Zagrożenia zdrowotne i uczciwe odszkodowania w straży pożarnej”), sprzedawanej w 12 krajach.

tłumaczenie Adrian Bucałowski

Przypisy

[1] http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24510539
[2] http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22628010
[3] http://www.cdc.gov/niosh/firefighters/ffcancerstudy.html
[4] http://www.coeh.monash.org/ausfireftr.html

marzec 2016

do góry