• Tłumacz języka migowego
Ratownictwo i ochrona ludności Rafał Podlasiński

Podnoszenie gabarytów (cz. 3)

15 Marca 2022

W poprzednich dwóch artykułach przedstawiłem newralgiczne problemy związane z samochodami ciężarowymi, które bezpośrednio wpływają na działania ratownicze z udziałem tak charakterystycznych pojazdów. Opisałem również sposoby uzyskania sztywności układu jezdnego przed podnoszeniem ciężarówki. Wszystko to pozwala zrozumieć istotę tych technik i bezpiecznie je wykonywać.

Podczas operacji podnoszenia należy wyznaczyć ratownika, który będzie pełnił funkcję „oficera bezpieczeństwa”. Ocenia on na bieżąco sytuację z dalszej perspektywy i reaguje na niebezpieczeństwa. Przed rozpoczęciem operacji podnoszenia ustala z zespołem ratowniczym sygnały STOP i EWAKUACJA oraz sposoby ich nadawania (np. gwizdkiem). W razie konieczności wyznacza się kolejnych oficerów bezpieczeństwa.

Podczas podnoszenia gabarytu ratownicy, jeśli mogą, opuszczają strefę czerwoną (obszar do 5 m od wraku/pojazdu, w której przeprowadza się bezpośrednie czynności ratownicze). Ci, którzy muszą pozostać w tej strefie (np. by wykonać stabilizację wspomagającą), mogą klęczeć na jednym kolanie lub kucać. Podniesienie się z dwóch kolan w razie konieczności ewakuacji może potrwać zbyt długo.

Podczas realnej akcji ratowniczej podnosi się pojazd do tzw. efektu ratowniczego, tj. do momentu uzyskania przestrzeni, która umożliwia ewakuację osoby poszkodowanej. Można ją już uzyskać po kilkunastu centymetrach podniesienia pojazdu. Na zdjęciach zamieszczonych w niniejszym cyklu artykułów pokazane zostały maksymalne wysokości, miały one bowiem przedstawić faktyczne możliwości podnoszenia.

TECHNIKI PODNOSZENIA ZA KOŁO

Do uzyskania przestrzeni pozwalającej na ewakuację osoby poszkodowanej często niezbędne jest podniesienie jedynie koła samochodu ciężarowego. Dobór techniki oraz sprzętu zależy od ułożenia osoby poszkodowanej oraz budowy podnoszonego pojazdu, a w tym przypadku również rodzaju felgi (wypukła lub wklęsła).

Aby maksymalnie zwiększyć bezpieczeństwo oraz zminimalizować ryzyko bocznego przesunięcia środka ciężkości w wyniku skrętu kół, należy ustabilizować pojazd pasami. Niezwykle ważne jest także klinowanie pojazdu. Najpierw stabilizuje się to koło, które teoretycznie będzie miało najmniejszą szansę na oderwanie się od podłoża. Jeśli to możliwe, należy następnie zwiększyć liczbę klinów pod innymi kołami.

Niezbędne będzie również boczne klinowanie koła po drugiej stronie osi. W wyniku podnoszenia wystąpi przechył pojazdu, a więc i boczne przesunięcie środka ciężkości w kierunku pochylenia. Jeśli nie wykona się odpowiedniego klinowania, pojazd zacznie się przesuwać.

W większości przypadków klinowanie boczne jest wystarczające. Istnieje jednak ryzyko, że ze względu na wysoko położony środek ciężkości lub pochylenie terenu klinowanie trzeba będzie uzupełnić o dodatkowe techniki. Zdawałoby się, że dobrym pomysłem jest wykorzystanie tu podpór mechanicznych. Trzeba jednak rozważyć, czy przechył nie będzie generował zbyt dużego nacisku, który zniszczy podporę, gdyż to może doprowadzić do dynamicznej sytuacji awaryjnej. W miejscu przechyłu sprawdzić się mogą podpory o dużej wytrzymałości mechanicznej, jednak nawet te będą wymagały ciągłej kontroli i luzowania pasa na napinaczu podpory w trakcie podnoszenia.

Dużo lepszym sposobem jest zastosowanie odciągu. Można go wykonać z pasa napinającego lub wciągarki (samochodowej lub ręcznej). Przy zastosowaniu pasa również trzeba go luzować na napinaczu podczas podnoszenia. We wciągarce luz można wydawać niezwykle płynnie. Techniki wykonania odciągów są dużo bezpieczniejsze w porównaniu do wykorzystania podpór, gdyż operuje się sprzętem po stronie przeciwnej do przechyłu pojazdu.

Podnoszenie za koło generuje boczne przesunięcie środka ciężkości i niesie ze sobą ryzyko przesuwania pojazdu (czerwona strzałka). Będzie temu zapobiegało klinowanie, jeden z pasów napinających pod pojazdem oraz ewentualny odciąg (zielone strzałki)./ opr. Rafał Podlasiński

Felga wklęsła

Podnoszenie samochodu ciężarowego z felgą wklęsłą można wykonać dwoma rodzajami sprzętu: cylindrem rozpierającym lub cylindrem rozpierającym, uzbrojonym w specjalną końcówkę roboczą, przeznaczoną do tego rodzaju felg. Jeśli dodamy do tego możliwość wykonania stabilizacji wspomagającej w trzech różnych miejscach (pod podnoszonym kołem, osią tego koła oraz ramą), to otrzymamy możliwość wykonania aż sześciu różnych technik.

Optymalne i bezpieczne ustawienia cylindra rozpierającego: wspornik 10 cm od brzegu opony, głowica górna cylindra w całości wsparta o powierzchnię felgi, za rantem  / fot. Rafał Podlasiński

Jeśli używamy samego cylindra rozpierającego, mimo wszystko osadzamy go na wsporniku płaskim. Wspornik osadzamy zaś co najmniej 10 cm od brzegu koła. Zbyt bliskie usytuowanie punktu osadzenia cylindra szybko uniemożliwi podnoszenia. Opona dotknie narzędzia, a to zablokuje kontynuację ruchu. Zbyt odległe osadzenie wspornika od brzegu opony będzie zaś skutkowało przesuwem dolnej głowicy cylindra i jego wypadnięciem. Ratownicy często dodają małe pasy z naciągiem, łączące wspornik ze stałym elementem pojazdu.

Najważniejsze w tej technice jest dobranie optymalnego kąta wstawienia cylindra rozpierającego pod felgę (wynika on z odległości osadzenia wspornika płaskiego od brzegu opony). Jeśli kąt będzie zbyt duży, cylinder wypadnie, gdyż pasy wstrzymają jedynie ruch wspornika. Podobnie nieskuteczne jest oplatanie pasem samego narzędzia. W sytuacji awaryjnej pas przesunie się po narzędziu ku górze, nie zatrzymując go.

W sprzedaży są jednak specjalne wsporniki do tej techniki. W ich budowie wyróżnia się specjalne gniazdo do osadzenia cylindra i punkty do mocowania pasów napinających. W tym wypadku użycie pasów jest zasadne. Będą one blokowały ruch wspornika, a cylinder nie wyskoczy.

Górna głowica cylindra rozpierającego musi zostać osadzona na całej powierzchni felgi. Błędne jest osadzanie połowy głowicy za samym rantem felgi. Niesie to ze sobą ryzyko pęknięcia rantu, jego odłamkowania i wypadnięcia cylindra. Warto zwrócić uwagę na zachowanie osiowości cylindra rozpierającego z osią symetrii podnoszonego koła. Jednocześnie ze względów bezpieczeństwa w osi tej nie może znajdować się ratownik.

Podnoszenie felgi wklęsłej cylindrem rozpierającym, stabilizacja wspomagająca pod ramą

Podnoszenie koła za felgę wklęsłą z jednoczesną stabilizacją wspomagającą pod ramą pojazdu - duża przestrzeń pod oboma kołami bliźniaczymi i pod osią pojazdu / fot. Rafał Podlasiński

Zalety techniki:

  • praca operatora narzędzia i ratownika wykonującego stabilizację wspomagającą pod ramą obok podnoszonego gabarytu,
  • uzyskana duża przestrzeń pod oboma kołami bliźniaczymi oraz osią pojazdu,
  • szybkość wykonania techniki.

Wady techniki:

  • duża liczba elementów drewnianych użytych do podbudowy,
  • brak możliwości zastosowania techniki przy felgach wypukłych.
Podnoszenie felgi wklęsłej cylindrem rozpierającym, stabilizacja wspomagająca pod kołemCiąg dalszy podnoszenia koła za felgę wklęsłą z jednoczesną stabilizacją wspomagającą pod zewnętrznym kołem bliźniaczym - duża przestrzeń pod wewnętrznym kołem bliźniaczym pojazdu oraz osią / fot. Rafał Podlasiński

W tej technice wykonywania stabilizacji wspomagającej elementy drewniane (klocki) pod kołem układa się w romb, a nie w równoległe piętra. Siła nacisku w przypadku równoległych pięter może doprowadzić do rozjechania stosu. Pierwsze piętro rombu układa się równolegle do poziomej osi symetrii zewnętrznego koła bliźniaczego. Pozwala to na rozpoznanie sytuacji pod wewnętrznym kołem bliźniaczym, jeśli znajduje się tu przygnieciona osoba poszkodowana. Podczas wykonywania podbudowy ważne jest płynne wykorzystywanie klinów, które w każdym momencie powinny mieć styk z unoszonym kołem. 

Zalety techniki:

  • praca operatora narzędzia i ratownika wykonującego stabilizację wspomagającą pod ramą obok podnoszonego gabarytu,
  • uzyskanie dużej przestrzeni pod osią pojazdu i wewnętrznym kołem bliźniaczym,
  • mała liczba elementów drewnianych użytych do podbudowy,
  • szybkość wykonania.

Wady techniki:

  • brak przestrzeni pod zewnętrznym kołem bliźniaczym,
  • brak możliwości zastosowania techniki przy felgach wypukłych.
Podnoszenie felgi wklęsłej cylindrem rozpierającym, stabilizacja wspomagająca pod osią

Podnoszenie koła za felgę wklęsłą z jednoczesną stabilizacją wspomagającą pod osią (w miarę możliwości jak najbliżej podnoszonego koła) / fot. Rafał Podlasiński

Ważne jest ustawienie stosu stabilizacji wspomagającej od strony podnoszonego koła i jak najbliżej niego. Stabilizacja ustawiona centralnie pod osią znajduje się już na granicy bezpieczeństwa. Wykonywanie jej po drugiej stronie długiej osi symetrii pojazdu (daleko od koła) jest niedopuszczalne. W razie awarii systemu podnoszącego stabilizacja nie spełni swojej roli, a gabaryt opadnie na osobę poszkodowaną, tworząc na stosie punkt przechyłu.

Ratownik wykonujący stabilizacje wspomagającą nie może leżeć wzdłuż osi kół. Niedopuszczalne tu jest kucanie bądź siedzenie. Gwarancję bezpieczeństwa przy leżeniu stanowi duża przestrzeń nad ratownikiem.

Zalety techniki:

  • uzyskanie dużej przestrzeni pod oboma kołami bliźniaczymi pojazdu,
  • mała ilość elementów drewnianych użytych do podbudowy.

Wady techniki:

  • praca jednego z ratowników w pozycji leżącej,
  • brak możliwości zastosowania techniki przy felgach wypukłych.
Podnoszenie felgi wklęsłej cylindrem rozpierającym ze specjalną końcówką roboczą

Specjalna końcówka montowana na feldze wypukłej / fot. Rafał Podlasiński

Można wykorzystać specjalną końcówkę roboczą do felg wklęsłych oraz specjalną stopę, które współpracują z cylindrem rozpierającym. Wykorzystanie tych akcesoriów nie zwalnia z wykonania stabilizacji wspomagającej w jednym z wybranych miejsc - pod kołem, ramą lub osią, zgodnie z takimi samymi zasadami, jak opisane wcześniej.

Zalety wykorzystania końcówki roboczej:

  • praca z dużym stopniem bezpieczeństwa (głowica przeznaczona do osadzania się za rantem).

Ograniczenia:

  • konieczność zakupu sprzętu przeznaczonego do tych technik.
Podnoszenie felgi wypukłej cylindrem rozpierającym ze specjalną końcówką roboczą

Najlepszym i najbezpieczniejszym sposobem jest wykorzystanie specjalnej końcówki roboczej. Stosowanie tego akcesorium nie zwalnia z wykonania stabilizacji wspomagającej. Niemniej jednak, jeśli już takową przystawką się dysponuje, wraz z możliwością wykonania stabilizacji wspomagającej w trzech różnych miejscach, mamy w arsenale możliwości kolejne trzy techniki wykonania operacji podnoszenia za felgę wypukłą.

Podnoszenie felgi wypukłej poduszkami podnoszącymiPodniesione koło z felgą wypukłą - układ do podniesienia: stopy (podesty) do poduszek wykonane z dwóch par klinów drewnianych, brak potrzeby zabezpieczenia pasem przed wysuwaniem (ze względu na mały kąt zawarty między powierzchnią stopy a podłożem)  fot. Rafał Podlasiński

Jeśli brak odpowiedniej przystawki roboczej, a jednocześnie możliwości wykorzystania innej techniki, do podniesienia koła z felgą wypukłą można wykorzystać poduszki podnoszące. Jest to technika trudna, wymagająca dużej dokładności, dlatego nie stanowi wariantu taktycznego, do którego sięgamy w pierwszej kolejności.

Potrzebne będą kliny (lub kliny schodkowe). Umieszczamy je parami po dwóch stronach koła. Kliny muszą stykać się ze sobą, tworząc stopę (podest), na której osadza się poduszkę podnoszącą. Technika polega na ich równomiernym napełnianiu. Takie wykorzystanie poduszek do podnoszenia elementów obłych jest wskazywane w instrukcjach sprzętu. Im mniejszy kąt między powierzchnią stopy a podłożem, tym bezpieczniejsza jest ta technika. Kliny nie mają tendencji do wysuwania się. Można je zabezpieczyć za pomocą pasa z naciągiem. Będzie to ściśle uzależnione od ułożenia osoby poszkodowanej pod kołem.

Zalety techniki:

  • możliwość podniesienia koła z felgą wypukłą, gdy nie ma do dyspozycji odpowiedniej końcówki roboczej i niemożliwe jest zastosowanie innej techniki,
  • dostęp do osób poszkodowanych znajdujących się jednocześnie pod kołem i osią pojazdu,
  • zdalne wykonywanie.

Wady techniki:

  • ogólna trudność wykonania.

 

mł. bryg. Rafał Podlasiński pracuje w Dziale Doskonalenia Zawodowego i Poligonu SGSP

Literatura dostępna u autora

Rafał Podlasiński Rafał Podlasiński
do góry