Zderzenie z systemem

„Huk. Potężny. Gigantyczny. Przeraźliwy. To pierwsze wspomnienie pasażerów obu pociągów”. Od tego kluczowego momentu - tragicznego zderzenia InterRegio „Jan Matejko” jadącego z Warszawy Wschodniej do Krakowa Głównego i TLK „Brzechwa” z Przemyśla do Warszawy Wschodniej - sięgają w przeszłość i przyszłość nici wydarzeń, przyczyn i skutków, doświadczeń i przeżyć setek osób. Jak doszło do katastrofy z 3 marca 2012 r.? W jaki sposób prowadzono śledztwo, a potem proces sądowy oskarżonych dyżurnych ruchu? Jak żyją dziś ci, którzy przetrwali tamtą straszną noc?

W książce poświęconej katastrofie pod Szczekocinami płynnie przechodzimy od perspektywy doświadczeń bliskich ofiar, ocalałych, a także skazanej dyżurnej ruchu do analizy systemu odpowiedzialnego za działanie kolei i jego licznych nieprawidłowości. Scena za sceną - jesteśmy w domu dotkniętym żałobą, tamtego feralnego dnia na dworcu w Warszawie, na miejscu katastrofy, gdzie strażacy wydobywają ze zniszczonych wagonów zabitych i rannych, w szpitalach, w których lekarze operują poszkodowanych, na sali sądowej, gdzie próbuje się dociec, kto zawinił. Od wielości perspektyw może się zakręcić w głowie, a jednak „Zderzenie czołowe” nie traci rytmu porywającego reportażu opartego na solidnej analizie dostępnych źródeł, w tym akt sprawy sądowej.

Autor zadaje pytanie, czy rzeczywiście cała wina w tej sprawie leżała po stronie Andrzej N. i Jolanty S. Pokazuje, że ich błędy to wierzchołek góry lodowej zaniedbań, naruszania procedur, niewłaściwego procesu szkolenia czy odbioru urządzeń. Wydobywa na światło dzienne niewygodne fakty i punkt po punkcie udowadnia, że przy nagromadzeniu tylu nieprawidłowości systemowych droga do katastrofy jest niedaleka.